Strefa wolna od botów!
Piszemy my, nie maszyny.

Chmura obliczeniowa w sektorze medycznym: innowacje i wyzwania

Chmura obliczeniowa, inaczej przetwarzanie w chmurze (ang. cloud computing) jest obecnie technologią wykorzystywaną na ogromną skalę – Statista podaje, że w 2022 już 60% danych korporacyjnych znajdowało się w chmurze, co jest podwojeniem ilości danych z 2015 (30%), przy czym trend rosnący nadal się utrzymuje i tylko przyspiesza. Chmura obliczeniowa pozwala na przetwarzanie danych oparte na usługach dostarczanych przez usługodawcę przez internet. Rodzajów i modeli chmury jest wiele, tak więc każda organizacja znajdzie coś dla siebie. W tym artykule przyjrzymy się konkretnym możliwościom, jakie chmura daje branży medycznej.

 

 

Chmura obliczeniowa w medycynie: korzyści i możliwości

 

Nie zagłębiając się teraz w szczegółowe cechy każdego rodzaju czy modelu chmury, możemy wymienić następujące korzyści z wykorzystywania dobrze dobranej i profesjonalnie zaimplementowanej chmury obliczeniowej w sektorze medycznym:

 

  • Płynna współpraca
  • Niższe koszty
  • Skalowalność
  • Dostępność
  • Wydajność i niezawodność
  • Innowacyjność
  • Bezpieczeństwo
  • System odzyskiwania danych (disaster recovery)

 

Oczywiście, niektóre z tych korzyści mogą także okazać się pewnym wyzwaniem przy samym implementowaniu nowego rozwiązania i przy migracji do chmury, ale o tym napiszemy za chwilę.

 

Sektor medyczny polega na danych – każdy z nas pamięta i kojarzy półki wypełnione segregatorami z tysiącami dokumentów na temat pacjentów, które nadal znajdują się na recepcjach w przychodniach i szpitalach. Chmura medyczna eliminuje potrzebę trzymania takiej ilości fizycznych dokumentów, które są w tej formie o wiele mniej bezpieczne i dostępne – jednocześnie każdy może się do nich dostać, ale kiedy trzeba bardzo szybko wydobyć odpowiedni formularz czy opis badania, bardzo często jest to trudne ze względu na ilość papierów lub też ich zły stan. Chmura pozwala na znalezienie konkretnych danych o pacjencie za pomocą kilku kliknięć 24/7; pozwala też na prędkie przesłanie tych danych do innego oddziału, szpitala czy lekarza-specjalisty, kiedy zajdzie taka potrzeba – wystarczy dostęp do internetu.

 

Dostawcy chmury (do najbardziej popularnych należy AWS czy Azure) szczególnie mają na uwadze bezpieczeństwo swoich rozwiązań. Żeby oferować klientom wysokiej jakości produkt, muszą stosować się do regulacji prawnych i standardów cybersecurity, wykorzystują więc bardzo wiele narzędzi i procesów mających na celu w różny sposób i na różnych etapach przetwarzania zabezpieczyć dane znajdujące się w chmurach. Łączy się to również z odzyskiwaniem danych i tworzeniem kopii zapasowych środowiska produkcyjnego, ustawień konfiguracji i samych danych. Dzięki temu, użytkownicy chmury mogą w łatwy sposób odzyskać swoje utracone zasoby bez zmartwień, co jest szczególnie istotne w przypadku informacji o pacjentach i ich stanie zdrowia.

 

Biorąc pod uwagę koszty, możemy stwierdzić, że dobrze działająca chmura potrafi zaoszczędzić długoterminowo naprawdę sporo pieniędzy, które normalnie trzeba by było przeznaczyć na utrzymywanie fizycznej infrastruktury i drogich sprzętów (w przypadku utrzymywania lokalnych serwerów). Jako klient, płacimy tylko za usługi, z których faktycznie korzystamy. Możemy też łatwo skalować nasze wykorzystanie chmury w zależności od tego, ile faktycznie miejsca i mocy obliczeniowej w danym momencie potrzebujemy.

 

 

Innowacje związane z chmurą obliczeniową w sektorze medycznym

 

Chmura obliczeniowa pozwala na wprowadzanie innowacyjnych technologii do codziennego użytku w przedsiębiorstwie. Skomplikowana struktura danych, jakimi operuje sektor medyczny powoduje, że wsparcie automatyzacji, AI (Artificial Intelligence, sztuczna inteligencja), ML (Machine Learning, uczenie maszynowe), czy Big Data staje się nieocenione.

 

Dane personalne, kontaktowe, medyczne, historia badań i wizyt, a także informacje o ubezpieczeniach czy płatnościach to tylko podstawowe kategorie, które „obrabia” system medyczny, dlatego samo trzymanie tych danych w chmurze nie wystarczy – trzeba jeszcze jakoś nimi zarządzać i je analizować. Dużym wsparciem może się też okazać IoT (Internet of Things, internet rzeczy) – ta technologia korzysta z urządzeń smart, które zbierają dodatkowe informacje o pacjentach i przesyłają je do chmury (najprostszy przykład to zegarek, który odczytuje puls, ciśnienie czy saturację krwi pacjenta).

 

Dzięki tym technologiom, niemożliwym do wykorzystania bez chmury obliczeniowej, badacze i specjaliści mogą posłużyć się ogromną ilością danych medycznych, żeby prowadzić innowacyjne badania i weryfikować skuteczność terapii, wdrożonego leczenia i konkretnych leków. Informacje mogą spływać do laboratoriów z wielu klinik i szpitali jednocześnie, co powoduje, że bardzo łatwo i bardzo szybko otrzymujemy dostęp do wielkiej bazy wiedzy i możemy analizować wyniki, które mogą doprowadzić do szybkiego ulepszania medycznych preparatów czy wyciągania wniosków, do których dojście byłoby praktycznie niemożliwe bez zaawansowanej technologii.

 

 

Wyzwania i problemy związane z wprowadzaniem chmury obliczeniowej do medycyny

 

Pierwszy krok do migracji zawsze jest najtrudniejszy, a na pewno jest tak w przypadku organizacji z tak bardzo rozwiniętymi zestawami danych, jakie spotykamy w sektorze medycznym. Zwłaszcza kiedy nie jesteśmy pewni, jak zacząć i z czym, ciężko zdecydować się na wprowadzenie chmury obliczeniowej. Musimy mieć na uwadze ilość rzeczy, o które musimy zadbać, żeby cały proces poszedł gładko i sprawnie, a także żeby przyniósł jak najwięcej długoterminowych korzyści.

 

Dobrą praktyką jest zwrócenie się do specjalistów i konsultantów, którzy wiedzą, jakie analizy przeprowadzić i jak najlepiej wdrożyć rozwiązania chmurowe w konkretnym przedsiębiorstwie – i które dokładnie rozwiązania chmurowe, w jakim modelu i z jakimi cechami. Pamiętajmy, że żadna organizacja i żaden sektor nie będą mieć dokładnie tych samych celów, więc kluczowe jest wcześniejsze zebranie informacji na te tematy. Nie chcemy stracić pieniędzy i zwiększyć długoterminowych kosztów przez to, że niedokładnie przeanalizowaliśmy faktyczne potrzeby – dlatego wcześniej wspominaliśmy, że koszty samej migracji mogą być też wyzwaniem przy wprowadzaniu chmury. Jeśli rozwiązanie zostanie wprowadzone profesjonalnie i ze wsparciem dokładnych analiz, nawet wydając więcej na początek, zaoszczędzimy w dłuższej perspektywie.

 

Jednym z wyzwań jest wprowadzenie i utrzymanie tak zwanej kultury chmurowej – Cloud Culture – wśród naszych współpracowników i wszystkich mających kontakt z tą technologią. Pracownicy muszą być świadomi, jak chmura działa, jakie niesie możliwości, ale też jakie są bezwzględne zasady jej użytkowania. Pamiętajmy, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo w IT, zawsze najsłabszym ogniwem jest człowiek. Chmura może mieć najlepsze zabezpieczenia i być zgodna z każdym prawem lokalnym, jakie obowiązuje (takim jak RODO), ale jeśli pracownik udostępni dane w nieodpowiedni sposób czy nieumiejętnie się nimi posłuży, może narazić je na wyciek albo procesy na spadek wydajności. Mając na uwadze fakt, że dane przetwarzane przez sektor medyczny są danymi naprawdę wrażliwymi i bardzo prywatnymi, nie możemy sobie pozwolić na błędy.

 

 

Przykłady sukcesu stosowania chmury obliczeniowej w medycynie

 

Przykładem sukcesu chmury medycznej jest przypadek Spoedtestcorona (e-health ecosystem, teraz easly.nl). Firma pracowała nad bezpiecznym rozwiązaniem pozwalającym mieszkańcom Holandii i Belgii na szybkie i bezkontaktowe dystrybuowanie testów medycznych i w 2020, przez wybuch pandemii Covid-19, musiała wyrobić się z dostarczeniem aplikacji – ekosystemu e-zdrowotnego – w bardzo krótkim czasie i na różnych platformach. Dzięki chmurze obliczeniowej Amazon Web Services, zdążyli wypuścić aplikację w ustalonym terminie dwóch tygodni przy jednoczesnym zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa i odnotowali wielki sukces (ponad 2 miliony testów Covid-19, niecałe 2 tysiące innych testów przeprowadzonych szybko i w odpowiednich warunkach).

 

Pfizer jest kolejną firmą, która opiera swoje działania na chmurze obliczeniowej. Wszyscy znamy nazwę tej organizacji, ponieważ to ona wprowadziła najsłynniejszą szczepionkę przeciwko Covid-19 na rynek. Ze wsparciem AWS, Pfizer pracuje między innymi nad tworzeniem rozwiązań chmurowych mających na celu przyspieszenie i ulepszenie rozwoju procesów do prowadzenia badań klinicznych.

 

Chmura medyczna pozwala na utrzymanie ścisłej i rzetelnie przeprowadzonej komunikacji między pacjentem a lekarzem, nawet jeśli ci nie znajdują się w tym samym miejscu. Wspiera to osoby z niepełnosprawnościami a także osoby mieszkające w odległych, mniej rozwiniętych miasteczkach i wsiach, eliminując konieczność transportu i wizyt w tradycyjnych placówkach medycznych, które zwykle znajdują się w większych miastach. Mówimy tu oczywiście o większości przypadków, które nie są poważnymi chorobami wymagającymi stałej opieki. Dzięki chmurze obliczeniowej, która umożliwia wykorzystanie innych innowacyjnych technologii, lekarz może nawet w czasie rzeczywistym monitorować stan zdrowia swoich „zdalnych” pacjentów poprzez urządzenia smart, które monitorują parametry życiowe i dzięki IoT przesyłają dane do chmury.

 

 

Przyszłość chmury obliczeniowej w sektorze medycznym

 

Przyszłość chmury rysuje się bardzo różowo, także w sektorze medycznym. Mimo oporów ze strony bardziej konserwatywnie nastawionych szpitali, droga do digitalizacji i migracji do chmury to tylko kwestia czasu. Wszystko przyspieszyła pandemia Covid-19, i, mimo że już kurz po tym wydarzeniu praktycznie opadł, gołym okiem możemy dostrzec zalety technologii, zdalnych rozwiązań i chmury obliczeniowej dającej nam możliwość wykorzystywania AI, ML i IoT. Chmura pozwala na znaczne ulepszenie „patient experience” – doświadczenia pacjenta, który nie musi już z każdą drobną medyczną potrzebą udawać się do przychodni i czekać w długich kolejkach – recepty i konsultacje zdalne są coraz bardziej popularne, a to dopiero początek.

Porozmawiajmy!

    Wypełnij formularz,
    a my pomożemy Ci wdrożyć najnowsze rozwiązania!