Strefa wolna od botów!
Piszemy my, nie maszyny.

Low code, czyli czy platformy niskokodowe są przyszłością tworzenia oprogramowania?  

Wraz ze wzrostem zapotrzebowania na usługi IT (przy jednoczesnym niedoborze specjalistów) i wiążącą się z tym presją, aby dostarczać ich coraz więcej w jeszcze krótszym czasie, wiele organizacji szuka alternatyw, aby pokonać bariery narzucone przez braki kadrowe i tradycyjne narzędzia programistyczne. Jedną z nich jest platforma low code, która oferuje sporo możliwości, ale i nie jest pozbawiona ograniczeń.

 

 

Czym tak właściwie jest low code i co można stworzyć używając platform niskokodowych?

 

Programowanie low code to podejście do tworzenia aplikacji, które, jak sama nazwa wskazuje, nie wymaga zaawansowanego (lub żadnego) kodowania. Platformy tego typu wykorzystują interfejsy wizualne z prostą logiką i funkcjami drag and drop. Dzięki swojej intuicyjności, narzędzia low code mogą być używane przez osoby nieposiadające formalnej wiedzy na temat programowania.

 

Platforma niskokodowa zyskała na popularności w ostatnich latach, a zwłaszcza w roku 2020, kiedy to firmy zmuszone zostały do szybkiej budowy i rozwoju rozmaitych aplikacji biznesowych w odpowiedzi na konsekwencje pandemii COVID-19. Zaczęła więc wspierać wysiłki związane z cyfrowymi transformacjami i innowacjami (takimi jak hiperautomatyzacją i AI czy IA), migracjami (np. do Chmury), customer experience (a więc i zautomatyzowanym marketingiem oraz sprzedażą) czy inteligentnymi procesami w przedsiębiorstwie. Według Gartnera „low code movement” ma bowiem pięć podstawowych zastosowań:

 

  • rozwój tzw. citizen developers (czyli osób, które zajmują się rozwiązywaniem problemów z różnych branż, angażując się w tworzenie aplikacji, mimo że nie posiadają tradycyjnych umiejętności kodowania),
  • dostarczanie aplikacji biznesowych, takich jak systemy ERP, dla małych i średnich firm,
  • budowanie aplikacji procesów dla dużych przedsiębiorstw,
  • opracowywanie aplikacji kompozytowych, tworzonych przez zespoły mieszane, składające się z użytkowników biznesowych i programistów,
  • tworzenie aplikacji typu SaaS i ISV.

 

 

Jakie są zalety używania oprogramowania low code?

 

Niezależnie od tego, czy użytkownicy biznesowi sami tworzą daną aplikację, czy automatyzacja procesów ręcznych ułatwia zadanie specjalistom, koncepcja low code niesie za sobą wiele korzyści. Należą do nich:

 

  • Zwinność

 

Działanie z prędkością cyfrową oznacza szerokie możliwości aplikacji, szczególnie w zakresie dostępu do danych i płynnego działania na wielu różnych urządzaniach.

 

  • Niskie koszty

 

Możliwość tworzenia większej liczby aplikacji w krótszym czasie znacznie obniża wydatki operacyjne. Co więcej, maleje zapotrzebowanie na programistów, a więc spadają również koszty zatrudnienia.

 

  • Wyższa produktywność

 

Dzięki programowaniu niskokodowemu czas nie jest już przeszkodą dla prawdziwych innowacji – to, co kiedyś zajmowało całe miesiące, teraz zabiera tylko kilka dni, a czasem nawet i minut.

 

  • Poprawa customer experience

 

Rozwiązania low code mają wpływ nie tylko na organizację działu IT – dzięki nim firmy mogą z łatwością dostosowywać się do zmian rynkowych lub potrzeb klientów.

 

  • Efektywne zarządzanie ryzykiem

 

Platformy low code pozwalają na szybkie i łatwe wprowadzanie zmian, dzięki czemu organizacja może bez problemu sprostać wymaganiom prawnym i goniącym terminom.

 

  • Szybsza transformacja

 

Programowanie z niewielką ilością kodu eliminuje złożoność, która często towarzyszy tworzeniu nowoczesnych aplikacji. Dzięki temu organizacje są lepiej przygotowane do szybkiego reagowania na stale zmieniające się warunki biznesowe.

 

 

Na co zwrócić uwagę wybierając platformę low code?

 

Platformy low code dzielą się na kilka kategorii. Niektóre z nich skupiają się na rozwiązaniach do szybkiego rozwijania internetowych i mobilnych interfejsów użytkownika oraz przepływów pracy. Niskokodowość cechuje również wiele narzędzi do wizualizacji, integracji i przygotowywania danych. Zaawansowane platformy low code obsługują nawet uczenie maszynowe, technologię IoT i automatyzację IT. Przed wyborem rozwiązania niskokodowego warto więc wykonać następujące kroki:

 

  • Zidentyfikowanie i ocena przypadków użycia

 

Platformy niskokodowe powinny pomóc twojej organizacji przyspieszyć tworzenie aplikacji i ułatwić wdrażanie ulepszeń. Zasadność ich użycia należy więc ocenić w odniesieniu do doświadczeń użytkownika końcowego, wymagań dotyczących danych, możliwości przepływów pracy i innych czynników.

 

Podczas badania i testowania platform o niskiej zawartości kodu ważne jest też, aby wziąć pod uwagę wiele zastosowań i przypadków użycia oraz poznać dokładny zakres ich działania. Należy pamiętać, że nie zawsze stanowić będą one optymalny standard dla bieżących potrzeb.

 

  • Określenie, kto będzie zajmować się rozwojem aplikacji

 

Wśród dostępnych na rynku rozwiązań znajdują się zarówno narzędzia low code, jak i no code. W przypadku tych pierwszych do tworzenia aplikacji mogą być wymagane pewne umiejętności kodowania. Ważne jest więc, aby określić, kto będzie je projektował i rozwijał .

 

Niektóre platformy niskokodowe są narzędziami dla osób technicznych, które posiadają umiejętność tworzenia oprogramowania. Inne z kolei umożliwiają budowę i obsługę aplikacji ekspertom w danej dziedzinie, np. analitykom biznesowym. Są też dostępne na rynku rozwiązania, które integrują obie opcje.

 

  • Sprawdzenie opinii klientów

 

Niektórzy z dostawców platform niskokodowych będą reklamować się liczbą utworzonych aplikacji czy obsłużonych firm, lecz najlepsi podzielą się raportami zadowolenia klientów. Powinni oni jednak wyróżniać się nie tylko zapewnianiem fantastycznych doświadczeń użytkownikom końcowym, ale i zachwycać swoimi możliwościami osoby techniczne, a także potrafić pokazać kadrze kierowniczej zarówno krótko-, jak i długoterminowe korzyści płynące z promowanych rozwiązań.

 

  • Zdefiniowanie wymagań użytkowników i przeprowadzenie estymacji

 

Platformy low-code mają bardzo różne modele biznesowe i cenowe. W przypadku niektórych z nich koszt wrasta wraz z ilością użytkowników końcowych. Inne firmy wyceniają swoje platformy według skali rozwoju, w oparciu o wskaźniki takie jak liczba aplikacji lub stanowisk programistycznych. Znajdą się też oferty na produkty sprzedawane jako oddzielne komponenty, których koszty zależą od dostępnych funkcjonalności.

 

  • Ustalenie wymagań dotyczących integracji

 

Aplikacje muszą być zintegrowane z systemami korporacyjnymi, interfejsami API i bazami danych, m. in. w Chmurze. Co więcej, jeśli twoja organizacja opracowuje np. modele uczenia maszynowego, one także powinny współgrać z platformami low code.

 

Prawie wszystkie rozwiązania niskokodowe oferują interfejsy API, ale zakres ich działania oraz oferowanego wsparcia znacznie się różni. A ostatnią rzeczą, jakiej chcesz, jest stworzenie nieskomplikowanej aplikacji, która będzie wymagała złożonych integracji i ciągłego supportu.

 

  • Sprawdzenie dostępnych opcji hostingu i funkcji DevOps

 

Rozwiązania nieskokodowe wiązały się kiedyś z wyborem SaaS i hostingu w Chmurze. Tylko kilka z nich oferowało opcje hybrydowe czy możliwość skorzystania z centrum danych. Tak już nie jest – obecnie platformy low code konkurują ze sobą w zakresie elastyczności.

 

Kolejna sprawa to sprawdzenie możliwości DevOps. Platformy niskokodowe znacznie różnią się w tej kwestii. Nie należy się przy tym spodziewać poziomu elastyczności, który cechuje DevOps np. w połączeniu z Javą, .NET i JavaScript.

 

  • Poznaj wymagania związane ze zgodnością i bezpieczeństwem

 

Częścią sztuki oceny platform jest określenie, co powinna ona zawierać, a co jest koniecznością i w jakiej kolejności należy przyglądać się poszczególnym kryteriom. Dla przykładu, jeśli tworzysz aplikację, która wymaga zgodności np. z ustawą HIPAA, dokonaj ewaluacji warunków na samym początku. Z kolei na etapie wdrożenia koniecznie sprawdź, w jaki sposób dana platforma obsługuje administrację opartą na rolach, maskowanie danych i inne kwestie związane z bezpieczeństwem.

 

 

Czy przyszłość programowania to low code? Jakie są ograniczenia oprogramowania oraz platform niskokodowych?

 

Choć wśród większości CTO panuje przekonanie, że platformy niskokodowe będą się nadal rozwijać, są oni również zdania, że rola tzw. citizen developers będzie ograniczona do określonych obszarów, a duże, odnoszące sukcesy firmy będą korzystać głównie z rozwiązań dedykowanych. Oczywiście w ramach tych niestandardowych narzędzi będą one nadal szukać nowych sposobów na uproszczenie wszelkiego rodzaju procesów.

 

Innymi słowy,  warto mieć na uwadze tworzenie oprogramowania o niskim kodzie, ale należy w tym zakresie postępować ostrożnie. Ma ono bowiem ograniczenia w zakresie personalizacji, transferu wewnętrznej wiedzy fachowej, długoterminowej skalowalności, a czasem również i pozyskiwania oraz utrzymania deweloperów.

Porozmawiajmy!

    Wypełnij formularz,
    a my pomożemy Ci wdrożyć najnowsze rozwiązania!