Jak GPT wpłynęło na wydajność pracowników umysłowych?
Wprowadzenie LLM (large language models, dużych modeli językowych) takich jak GPT odmieniło współczesny biznes. Rozwój tego typu technologii popchnął wiele branż w kierunku automatyzacji oraz wyraźnie wpłynął na sytuację pracowników umysłowych. W jaki sposób zmieniła się ich wydajność i czy muszą obawiać się utraty pracy?
Czym jest GPT i do czego służy?
GPT (Generative Pre-trained Transformer) jest zaawansowanym modelem językowym opartym na architekturze sieci neuronowej Transformer. Dzięki algorytmom uczenia maszynowego jest w stanie analizować ogromne zbiory tekstów, wyłapywać wzorce i zależności językowe. Jego najbardziej znana odmiana, czyli Chat-GPT wyprodukowany przez Open AI, udowodnił już swoją przydatność w wielu gałęziach biznesu – od marketingu przez finanse aż po szeroko pojęte IT. Główną funkcją GPT jest generowanie tekstu, wypełnianie luk w zdaniach i doskonalenie ich, bazując na dostarczonym kontekście oraz wpisanym poleceniu.
Oprócz tego GPT potrafi generować kod na podstawie dostarczonych instrukcji. Można go także wykorzystywać do wspierania procesu obsługi klienta. Warto jednak pamiętać, że choć GPT może wspierać codzienną pracę (i już współcześnie to robi), ze względu na swoje ograniczenia (np. ograniczona czasowo baza danych, prawdopodobieństwo niezrozumienia szczegółowych kontekstów etc.) nie zastąpi w pełni umiejętności i inteligencji ludzi. Jednak warto postawić pytanie – czy na pewno?
W jaki sposób pracownicy umysłowi wykorzystują GPT?
GPT wpłynęło na codzienność wielu zawodów. Ponieważ może służyć jako narzędzie do przetwarzania dużych ilości informacji, może wspomagać pracowników w podejmowaniu decyzji. Przydaje się to w analizie danych, finansach czy marketingu. W ostatnim przypadku GPT jest używane także jako narzędzie wspomagające procesy twórcze i projektowe. Marketingowcy stosują je do generowania pomysłów, uzupełniania treści lub obmyślania strategii marketingowych.
ChatGPT świetnie sprawdza się w automatyzacji rutynowych zadań. Widać to na przykładzie rozwiązań opartych na AI i uczeniu maszynowym w e-commerce. Ich zastosowanie pozwala zrobotyzować najbardziej żmudne zajęcia, takie jak odpowiedzi na powtarzalne pytania klientów, obsługę reklamacji czy kontrolę stanów magazynowych.
Warto jednak pamiętać, że GPT jest tylko narzędziem. Pracownicy umysłowi nadal odgrywają kluczową rolę w wykorzystaniu i interpretacji otrzymanych wyników. Warto też zauważyć, że wykorzystanie GPT różni się w zależności od branży, roli i indywidualnych preferencji.
Jak zmieniła się ich wydajność?
W 2023 roku nastąpiły zarówno gwałtowny rozwój technologii AI, jak i prawdziwa eksplozja zainteresowania nią. Sztuczna inteligencja upowszechniła się w miejscach pracy, a najbardziej „dotknięci” stali się pracownicy umysłowi – programiści, analitycy, finansiści czy marketingowcy. Te zawody są najbardziej zagrożone utratą lub znaczącą redukcją miejsc pracy, ale możliwy jest też inny scenariusz – AI nie doprowadzi do masowych zwolnień, a do znacznego wzrostu produktywności.
Wpływ GPT na wydajność pracowników umysłowych zależy od wielu czynników, takich jak specyfika pracy, umiejętności ludzi i efektywne wykorzystanie narzędzia. Pomimo tych różnic już współcześnie (stan na połowę 2023 roku) widać znaczący progres w zakresie efektywności pracy. Badania przeprowadzone prze MIT pokazują, że Chat-GPT o 37% poprawił wydajność pracowników umysłowych.
Sztuczna inteligencja wywarła także ogromny wpływ na szeroko pojęty przemysł kreatywny. W wypadku marketingu AI jest wykorzystywane np. do automatyzacji wysyłek maili czy projektowania landing page’y. Raport przygotowany przez McKinsey wskazuje, że marketing może być (i w pewnym sensie już jest) jedną z najsilniej automatyzujących się branż. Wykorzystanie AI zaczęto rozważać także w sztuce i rozrywce. Poza generowaniem np. opowiadań czy obrazów pojawiły się pomysły, żeby wykorzystać je do generowania dialogów w grach wideo.
Czy miejsca pracy są zagrożone?
Wykorzystanie narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, takich jak GPT, może wpływać na pewne aspekty pracy pracowników umysłowych. Faktem jest, że GPT można wykorzystać do automatyzacji powtarzalnych zadań wcześniej wykonywanych przez pracowników umysłowych. Nie oznacza to automatycznie, że ich miejsca pracy są zagrożone. Zamiast tego mogą skoncentrować się na zadaniach wymagających kreatywności, intuicji i umiejętności interpersonalnych.
Pewnym jest jednak, że sztuczna inteligencja doprowadzi do ewolucji charakteru pracy. Pracownicy umysłowi zamiast wykonywać powtarzalne czynności, będą bardziej skoncentrowani na zarządzaniu procesami, analizie wyników czy kreatywnym rozwiązywaniu problemów. GPT może ich wspomagać w tych procesach. Potwierdza to raport przygotowany przez Światowe Forum Ekonomiczne – wskazuje on, że do 2028 roku 23% miejsc pracy na świecie ulegnie przekształceniom z powodu wdrożenia sztucznej inteligencji.
Pracownicy umysłowi będą musieli nabyć nowe umiejętności, aby skutecznie wykorzystywać SI w pracy. Mowa nie tylko o kompetencjach technicznych (np. podstawach programowania), ale przede wszystkim o umiejętności krytycznego myślenia. GPT może także otwierać nowe możliwości i dziedziny pracy. Według raportu przygotowanego w 2020 roku przez WEF AI może doprowadzić do powstania 97 mln miejsc pracy na całym świecie. Oznacza to, że pracownicy umysłowi będą mogli przenieść się do nowych obszarów.
Wykorzystanie narzędzi opartych na sztucznej inteligencji powinno być interpretowane i wdrażane jako ulepszenie pracy pracowników umysłowych, a nie w celu zastąpienia ich. Nie zmienia to faktu, że umiejętności adaptacji, elastyczności i rozwijania kompetencji mogą pomóc w utrzymaniu znaczenia i wartości pracowników umysłowych w przyszłości.
Porozmawiajmy!
a my pomożemy Ci wdrożyć najnowsze rozwiązania!